ODMŁODZONY SZEKSPIR W BUFFO DLA MŁODZIEŻY
- 25.02.2022
Szekspir uznany został za dramaturga wszech czasów. Uniwersalna wymowa jego utworów sprawia, że w repertuarze większości polskich teatrów na stałe znajdują się tragedie, rzadziej komedie Wielkiego Mistrza. Trzy lata temu do kanonu lektur obowiązkowych szkoły ponadpodstawowej powróciła tragedia pod tytułem „Romeo i Julia”. Jako nauczycielka języka polskiego z przykrością odkryłam, że jest to tekst nudny, banalny w swej wymowie, jednym słowem – cytując Gombrowicza – mnie „ nie zachwyca” i podobnie jak Gałkiewicza, już nie zachwyci ( Jak zachwyca, jak nie zachwyca? – pozostaję z tym dylematem bez nadziei na cudowną przemianę i nagłe olśnienie ). Brak mu charakterystycznej dla Szekspira głębi ( „Hamlet”, „Makbet” ) oraz rozważań o skomplikowanej naturze człowieka, bliżej mu do „Dziejów Tristana i Izoldy” – utworu równie nużącego i natrętnie schematycznego (oczywiście według mnie ). Zniechęcona do omawiania tej lektury zaryzykowałam obejrzenie spektaklu w Teatrze Buffo. Ryzyko polegało na tym, że jestem przeciwna uwspółcześnianiu klasyki w celu pozyskania młodego widza za wszelką cenę. I tu spotkała mnie miła niespodzianka, mianowicie od czasów pamiętnej „Balladyny” w reżyserii A. Hanuszkiewicza, w której fertyczna Goplana wjeżdżała na scenę Hondą, nie widziałam równie udanego liftingu ramoty. Z pewnością stało się to za sprawą 3D, ciekawych efektów specjalnych, wyposażenia bohaterów w najnowsze smartfony, Yamahy Romea, fruwającego motocyklu, ale także – a może przede wszystkim – utalentowanych aktorów i genialnego reżysera. Na potwierdzenie przytaczam opinie kilku uczniów z klasy II BMW1, która dostąpiła zaszczytu zaproszenia na lekcję teatralną.
Mateusz I: za dużo o miłości
Mateusz II: ciekawą atrakcją jest wodna kurtyna, na której występowali aktorzy, wiszący w powietrzu aktor nie był żadną atrapą, ani chwili się nie nudziłem, ciągle czułem się zaangażowany w los postaci
Iza: sprawcą sukcesu był nie tylko reżyser, ale także utalentowani, młodzi aktorzy
Adrian: moja pierwsza myśl, gdy weszliśmy do sali: kolejny nudny teatrzyk, ale szybko zmieniłem zdanie
Paweł: chociaż zdarzały się momenty, w których sytuacja wzbudzała bardziej politowanie niż podziw, zachęcam do pojawienia się w teatrze Buffo
Kilku uczniów: piękne aktorki
Krzysztof: świetna gra aktorska, niesamowita scenografia, efekty specjalne tworzą wyjątkowe wydarzenie artystyczne – gorąco polecam
Arian: zbyt współczesne
Oceny: w skali od 0 do 10: jeden uczeń przyznał 10, siedmiu 9, dziewięciu 8, tylko dwóch oceniło spektakl na 2 punkty.Opinie zebrała: Maria Roguś
SPOTKANIA Z KULTURĄ W CZASACH PANDEMII
- 24.02.2022
19 lutego 2022 roku, mimo pandemii, konieczności maskowania się, zdalnego nauczania i tym podobnych przeszkód, 22 uczniów klas trzecich technikum oraz kilkoro spragnionych wrażeń teatralnych nauczycieli udało się do Teatru Buffo na spektakl pt. „Polita”. Byliśmy pod wrażeniem talentu, pomysłowości i wyobraźni twórców przedstawienia oraz aktorów w nim występujących. Zachęcamy do zapoznania się z poniższą recenzją jednego z uczniów.
„ Przedstawienie w 3D opowiada o życiu sławnej Polki Apolonii Chałupiec, później znanej jako Pola Negri. Technologia stosowana do tej pory tylko w filmach zaskoczyła w teatrze. W tym niezwykłym spektaklu nie ma scenografii typowej dla teatru, spektakl ogląda się przez specjalne okulary dające złudzenie przestrzenności. Widz ma wrażenie, że wyświetlane na ekranie kobry, gwiazdy, artyści są na wyciągnięcie ręki. Scena, w której aktorka dosłownie fruwała nade mną, na długo zostanie mi w pamięci. Na podkreślenie zasługuje wspaniała choreografia, doskonała synchronizacja, talenty wokalne aktorów. Dzięki okularom 3D miałem wrażenie, że sam biorę udział w tej historii, na przykład, gdy bohaterka machała skrzydłami ognia lub zalewała się wodą. Efekty specjalne spowodowały, że obsypani zostaliśmy płatkami kwiatów, konfetti, poczuliśmy powiew wiatru, bryzy morskiej.
„Polita” to opowieść o spełnieniu marzeń, wielkim sukcesie gwiazdy, ale też o zawodach i zapomnieniu. Dziewczyna z warszawskiego Powiśla jako jedyna Polka zrobiła błyskotliwą karierę w Hollywood, zniewoliła tłumy, została milionerką, ale jej aktorski sukces i osobiste szczęście nie szły w parze. Romans z Rudolphem Valentino przerwała jego śmierć, a późniejsze pogłoski o związku z Hitlerem zrujnowały jej karierę. Musical w sposób ciekawy przedstawia także lata dwudzieste i trzydzieste: czasy prohibicji, Wielkiego Kryzysu, narodziny faszyzmu i III Rzeszy. To wszystko sprawiło, że mimo iż nie jestem wielkim wielbicielem teatru, na tym spektaklu bawiłem się świetnie. Gorąco polecam i zachęcam do odwiedzenia Teatru Buffo.”Krystian Florczuk z klasy III PBMW1
DWIE GODZINY ŚMIECHU W OCH TEATRZE
- 16.02.2022
Gorąco polecamy sztukę pt. „Przedstawienie świąteczne w szpitalu św. Andrzeja”, która zapewniła nam w ostatnich dniach ferii zimowych, bo 12 lutego, udany teatralny wieczór. W tej współczesnej komedii wystąpili polscy aktorzy tacy jak Marcin Perchuć, Cezary Żak, Katarzyna Żak, Aneta Teodorczuk-Perchuć, którzy pozwolili nam przeżyć dwie godziny śmiechu i świetną zabawę w Och Teatrze.
Och Teatr to prywatny teatr dramatyczny znajdujący się przy ul. Grójeckiej 65 w Warszawie założony w 2010 przez Fundację Krystyny Jandy na rzecz Kultury. Teatr mieści się w budynku dawnego kina „Ochota” z 1949, stąd nazwa. Jedna ze scen jest nietypowa, znajduje się pośrodku sali, widownię posiada z obu stron. Na tej scenie można podziwiać różne dzieła teatralne, chociaż przeważają współczesne komedie.
Jedną z gwiazd Och Teatru jest Cezary Żak, aktor dojrzałego pokolenia, znany dobrze z ról teatralnych, filmowych, telewizyjnych i dubbingowych. To także scenarzysta oraz reżyser. Popularność zawdzięcza udanej kreacji komediowej w serialu "Miodowe lata", a także mistrzowskiej podwójnej kreacji wójta/proboszcza w „Ranczu”. W „Przedstawieniu świątecznym w szpitalu im. św. Andrzeja” Cezary Żak gra jedną z głównych ról – ekscentrycznego i dobrodusznego lekarza.
Akcja sztuki toczy się w Londynie, w szpitalu św. Andrzeja, dwa dni przed świętami Bożego Narodzenia. Bohaterowie spektaklu to lekarze i personel szpitala, którzy przygotowują się do corocznego przedstawienia świątecznego dla pacjentów i ich rodzin. Jednocześnie odbywa się zjazd neurologów. Jeden z lekarzy szpitala (Marcin Perchuć) przygotowuje się do wykładu na tym zjeździe, który ma zadecydować o jego awansie, przyznaniu mu tytułu szlacheckiego i dotacji dla szpitala. Na godzinę przed wykładem dowiaduje się, że ma nieślubnego, osiemnastoletniego już syna, który uparł się, że go pozna. Pomimo nagłej i szokującej wiadomości, lekarz decyduje w końcu się na uznanie dziecka. Niestety, sytuacja wymyka się spod kontroli. Obawa przed negatywną reakcją żony neurologa doprowadza do sytuacji, że jego przyjaciel lekarz (Cezary Żak), przyjmuje na siebie ojcostwo.
Sztuka ta to typowa komedia, pełna zabawnych scen i dwuznacznych dialogów, na które publiczność reagowała regularnym śmiechem. „Przedstawienie świąteczne w szpitalu im. św. Andrzeja” bawi do łez prowadząc do typowego dla tego gatunku szczęśliwego zakończenia.Maksymilian Kępka, Maciej Pachniewski, Agnieszka Olszewska
UCZNIOWSKA RECENZJA SPEKTAKLU „ROMEO I JULIA”
- 24.01.2022
W dniu 17 stycznia 2022 roku w Studio Buffo przy ul. Konopnickiej 6 w Warszawie, artyści przedstawili współczesną wersję „Romea i Julii” w wodnej scenerii. Jak musical 3D odebrali widzowie, nauczyciele i uczniowie naszej szkoły?
Moim zdaniem, przedstawiona interpretacja zainspirowana dramatem Szekspira „Romeo i Julia”, była zupełnie inna niż dotychczas znane mi przedstawienia Studio Buffo, a zarazem wyjątkowa. Oryginalna muzyka Janusza Stokłosy, polski tekst Agaty Miklaszewskiej, w reżyserii i choreografii Janusza Józefowicza, scenografii Marka Chowańca i kostiumach Malwiny Wędzikowskiej – to wydarzenie artystyczne na światowym poziomie.
Każdy z nas zna lekturę „Romea i Julii”. W szkołach przerabialiśmy ją na wszelkie możliwe sposoby. Po tę książkę często sięgają także teatry, które przygotowują spektakle tradycyjne lub totalnie odbiegające od tego, co czytamy na kartach szekspirowskiego dramatu. Tematem przewodnim spektaklu jest uczucie młodych kochanków, kobiety i mężczyzny, nie umiejących odnaleźć zrozumienia z dorosłymi, w chwili rodzącej się wielkiej miłości. To także dramat ludzi, którzy nie umieją ze sobą rozmawiać, słuchać się i szanować swoich potrzeb. Miłości dzieci nie widzą rodzice, pochłonięci swoimi sprawami.
Duże wrażenie zrobiło na mnie to, że spektaklu są wykorzystywane efekty z użyciem wody. Widzowie, którzy mieli miejsca w pierwszych rzędach widowni, otrzymali od obsługi płaszcze przeciwdeszczowe. To jeden z wielu elementów, który przysłużył się pozytywnemu odbiorowi sztuki. Było wesoło i zarazem śmiesznie.
Historii najsłynniejszych kochanków zdradzać chyba nie trzeba. Chyba sam Szekspir nie przypuszczał, że jego sztuka będzie przez wieki inspiracją dla twórców. Przestawienie Studio Buffo trochę odbiegało od oryginału. Reżyser zaproponował bardziej współczesną wersję, gdzie dużą rolę grały nowości techniczne, jakimi są telefony, czy Internet. Sam Szekspir urodził się w epoce, gdzie nie znali takich nowinek technologicznych. Doskonałym pomysłem przedstawionym przez Janusza Józefowicza, było wprowadzenie kilku humorystycznych scen oraz tańca, które nadały charakteru miłosnej historii zakochanych.
Bez wątpienia była to najlepsza interpretacja „Romea i Julii”. Byłem pod wrażeniem tańca w strugach deszczu przy wykorzystaniu technologii 3D. Każdy, przed wejściem na salę otrzymywał okulary trójwymiarowe. Dzięki tej technologii mogłem czasem odnieść wrażenie, że niektóre budowle wykorzystane w scenografii przez Marka Chołowańca, tak jakby „wychodziły” ze sceny. To dodatkowe efekty, których z pewnością długo nie zapomnę. O wyjątkowości spektaklu można by wiele pisać, lecz to nie to samo, co zobaczyłem w realu. Do wspaniałej oprawy wizualnej, dodam jeszcze muzykę Janusza Stokłosy, pozwalającą widzowi jeszcze bardziej wczuć się w dramat kochanków i ich rodzin.
Podsumowując, jestem pod dużym wrażeniem sztuki. Wierzę, że jeszcze kiedyś będę mógł zobaczyć inne spektakle Studio Buffo w podobnej scenerii. Taniec, śpiew i wodne szaleństwo spowodowały, że mogłem przenieść się w zupełnie inną rzeczywistość. Twarze aktorów były pełne pasji i radości, które była naturalne i powodowały, że i ja byłem częścią tego spektaklu.
Maciej Pachniewski, 3 GPIM
SPEKTAKL „MŁODY GNIEWNY”
- 31.12.2021
W przedświątecznym grudniowym czasie mieliśmy okazję gościć w naszej szkole objazdowy Teatr Kurtyna, który zaprezentował nam spektakl profilaktyczny „Młody gniewny”. Zagrany przez młodych aktorów, przedstawiał problemy młodych ludzi i był skierowany właśnie do młodych. Na podstawie losów głównego bohatera mogliśmy zastanowić się nad źródłami rodzenia się przemocy i agresji, a także nad niewłaściwym i zgubnym w skutkach sposobem realizacji egoistycznych idei i zamierzeń.
WYCIECZKA DO MUZEUM WIĘZIENIA PAWIAK
- 31.12.2021
15 grudnia klasa 3 GPIM miała okazję zwiedzić Muzeum więzienia Pawiak. Jest to nieistniejące więzienie przy ul. Dzielnej w Warszawie wzniesione w latach 1830–1835 między ulicami Dzielną, Pawią i Więzienną. W latach 1939–1944 to miejsce było największym niemieckim więzieniem politycznym na terytorium okupowanej Polski. Według szacunków historyków od 2 października 1939 do 21 sierpnia 1944 przez Pawiak przeszło ok. 100 tys. osób, z czego ok. 37 tys. zostało zamordowanych, a ok. 60 tys. wywieziono w 95 transportach do obozów koncentracyjnych, innych miejsc odosobnienia lub do pracy przymusowej.
Więzienie zostało zniszczone przez Niemców podczas powstania warszawskiego w sierpniu 1944. Nie zostało odbudowane, a w latach 50. przez jego teren przeprowadzono aleję Juliana Marchlewskiego (obecnie aleja Jana Pawła II). W ocalałych podziemiach urządzono muzeum.
Podczas zwiedzania z przewodnikiem uczniowie słuchali z uwagą o tym wyjątkowym miejscu, mogli zobaczyć więzienne cele, przedmioty wykonane przez więźniów czy posłuchać nagrań okupacyjnych więziennych grypsów.
LEKCJA ONLINE Z MUZEUM NARODOWEGO
- 31.12.2021
17 grudnia klasa 4 MAN uczestniczyła w niecodziennej lekcji muzealnej. Ze szkolnej sali połączyliśmy się z Muzeum Narodowym w Warszawie, by pod opieką profesor Agnieszki Olszewskiej czynnie uczestniczyć w spotkaniu zatytułowanym „Kontrasty dwudziestolecia” i poświęconym głównym kierunkom w sztuce dwudziestolecia międzywojennego. Pracownik muzeum opowiadał nam o najważniejszych zjawiskach artystycznych tej epoki, prezentował wybrane dzieła, zadawał uczniom pytania oraz odpowiadał na ich pytania okraszając swe wypowiedzi ciekawostkami.
Galeria zdjęć
brak danychKalendarz
brak danych