Najoryginalniejsza podróż poślubna przedwojennej Polski
- 07.09.2020 19:21
- Ona – wówczas 27-letnia drobna blondyneczka, stale uśmiechnięta, z nieodłącznym papierosem. Halina Bujakowska, córka Józefa Korolca, prezesa wileńskiego „Pruidentialu”, który po przejściu na emeryturę prowadził pensjonat „Jasna” w uzdrowisku Druskienniki. On – Stanisław Bujakowski, nieco starszy od żony, syn druskiennickiego lekarza zdrojowego. Wysoki, szczupły, wysportowany. Marzyli oboje o wielkiej przygodzie. Eskapada motocyklem do Chin miała być ich nieco spóźnioną podróżą poślubną.
To była zapewne najoryginalniejsza podróż poślubna przedwojennej Polski. W 1934 r. Halina i Stanisław Bujakowscy postanowili dotrzeć motocyklem do Chin. Trwająca blisko dwa lata wyprawa całkowicie odmieniła ich życie. Jako pierwsi europejczycy dotarli na motocyklu do Szanghaju.
Zachęcam do lektury pamiętnika spisanego przez Panią Halinę Bujakowską pt. "Mój chłopiec, motor i ja" lub krótkiego streszczenia tej niesamowitej podróży i zawiłych ludzkich losów: artykuł.
Tomasz Jadacki
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły